Fotoefekty warsztatów z Dorotą Awiorko niebawem pokażemy, a już dziś króciutki zapis tego co się działo. Dziewczyny przygotowują impresję związaną z popołudniowym klimatem Placu Litewskiego. Dziękujemy Dorocie Awiorko za otworzenie przed nami fascynującego świata fotografii. Warsztaty w ramach projektu "Czuję miętę do Lublina"
Ponad 40 fotografii Edwarda Hartwiga, i prawie tyle samo uczestników spaceru! Pięknie dziękujemy za to że byliście z nami, w słońcu i w deszczu. Podczas spaceru odkrywaliśmy Lublin sprzed kilkudziesięciu lat, porównywaliśmy zmiany, odkrywaliśmy znowu to co niby oczywiste, ale jednak niekoniecznie. Miłą niespodziankę nam
"Poemat o mieście Lublinie" Józefa Czechowicza to niezwykle inspirujący i plastyczny tekst. Zobaczcie co wyczarowały uczestniki warsztatów w ramach projektu Czuję miętę do Lublina. Dziewczyny - dziękujemy! Wielkie podziękowania dla Muzeum Lubelskie partnera projektu za gościnność!!! Warsztaty w ramach projektu "Czuję miętę do Lublina".
Pierwsza część warsztatów w ramach Czuję miętę do Lublina za nami. Prace spokojnie wysychają, a my nie możemy się doczekać wypału raku. Nie byłoby tych cudownych warsztatów bez niezrównanej Joanna Kowalska-Wolszczak i pomocy Igora, którym bardzo serdecznie dziękujemy! Warsztaty w ramach projektu "Czuję miętę do Lublina"
Pomimo pogody, która mogła nas zaskoczyć w każdej chwili, musimy przyznać, że spacer udał się wybornie. Nie zawiedli nas uczestnicy i pogoda :) Piękne, klimatyczne miejsce, skłaniające do refleksji, ale przede wszystkim pełne w niezwykłe grobowce, pomniki, rzeźby, nagrobne sentencje. Mieliśmy okazję posłuchać opowieści o
Program tegorocznej edycji "Czuję miętę do Lublina".
To nasze kolejne spotkanie z artystką - tym razem malarką dr Ewą Niestorowicz. Sztuka abstrakcji, sztuka wyrażania emocji, odczytywania ich w barwach, strukturach nie jest łatwa, ale dzięki artystce stało się bardziej osiągalne. Powstało mnóstwo prac, dziewczyny mocno się zaangażowały i mogły malować jeszcze długo,
Jesteśmy w trakcie sesji. Czeka nas jeszcze sporo pracy, ale już teraz chcemy Wam pokazać kulisy sesji. Mamy piękne modelki, które z zaangażowaniem pozowały do zdjęć. Dziewczyny bawiły się świetnie, my również. A poza tym mamy także rodzinne klimaty, bo wystąpiły dwie pary mam i
Wyczarowałyśmy świat równoległy, w którym żyją panie i panowie sprzed stu lat, motyle mieszkają w książkach, skrzą się żyrandole, a ptaki opowiadają historie podpatrzone w oknach Kamienicy. Prace zachowały klimat widoczków, domków z pudełek po butach. po prostu magia
Zdjęcia, które budzą wspomnienia, nostalgię, śmiech które otwierają dawniejsze i te bardziej współczesne rodzinne historie, anegdoty znalazły swoje miejsce w wyjątkowych, osobistych albumach. Dziewczyny włożyły mnóstwo pracy, ale przede wszystkim serca. Powstały albumy, które mamy nadzieję, będą zapełniać się jeszcze kolejnymi ważnymi momentami. Dziękujemy za