HARTWIG W LINORYCIE

Lublin zatrzymany w fotografii Edwarda Hartwiga znalazł swój nowy wymiar w linorytach stworzonych przez fantastyczne dziewczyny. Nie było łatwo, bo wybraliśmy proste zdjęcia, a jednocześnie wymagające, bo odzwierciedlić tony, półtony nie było łatwo, a przy tym ręce bolały, nawet polała się krew, ale wysiłek się opłacił. Powstało mnóstwo odbitek w różnych wariantach, ale prezentujemy tylko wybrane.

Warsztaty w ramach projektu „Czuję miętę do Lublina”